Pierwszy mecz z dzisiejszych trzech przyniósł dużo emocji i trzymał w napięciu prawie do końca.
Początek należał do Gospodarzy którzy już w 40 sekundzie zaskoczyli obronę i naszego bramkarza, pięknym lobem umieszczając piłkę w bramce.
Odpowiedź prawie natychmiastowa rozegrana perfekcyjnie akcja i Szymek Mołdawski pakuję piłkę do bramki.
Chwilę później arbiter nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez gospodarzy. Uznał iż nie można strzelić gola po wprowadzeniu piłki z atu. Wściekły trener tuż po meczu pokazał sędziemu przepisy. Wynik był już ustalony więc nie można było cofnąć nieuznania bramki.
Druga połowa to liczne ataki naszego zespołu. Piorunująca końcówka przyniosła cztery bramki. Na listę strzelców kolejno wpisywali się Adrian Gęborski, Gracjan Parzyszek, fenomenalnym uderzeniem z dystansu Pawwł Matura ora ustalający wynik w 20 minucie Łukasz Twardzik.
Pewnie zainkasowane trzy punkty dopisujemy do naszego dorobku.